Z „Małego Krakowa” do Binarowej

Na tę wycieczkę ruszamy z Biecza – jednego z najstarszych, a do XVI w. jednego z największych miast w Polsce, nazywanego „Małym Krakowem”. Jedziemy spod ratusza w Bieczu ul. Węgierską, następnie za kościołem skręcamy w prawo w ul. Bochniewicza. Dość trudny podjazd kończymy skrętem w lewo, w ul. Harta, i poruszając się obok malowniczo położonego cmentarza, zjeżdżamy do głównej drogi. Kierujemy się w prawo, zaraz za mostem ponownie w prawo, i jedziemy w kierunku Strzeszyna. Przed ruiną d. szkoły (i sklepem) za szlakami rowerowymi jedziemy w lewo. Niespełna 2 km dalej zostawiamy zielony szlak, i za żółtym skręcamy w prawo. Stromym podjazdem wspinamy się na wierzchowinę. Trzymając się szlaku, przejeżdżamy Kwiatonowice, a 5,5 km dalej na jednym ze skrzyżowań skręcamy w prawo na Sitnicę. Opadamy ostrym zjazdem w dolinę, gdzie główną drogą skręcamy w prawo, i jedziemy do Rożnowic. Po wjeździe na drogę wojewódzką 980 jedziemy na wprost, i po chwili mijamy położony na wzniesieniu drewniany kościół. Po następnych 5,5 km wjeżdżamy do Binarowej. Tu obowiązkowy przystanek przy arcydziele architektury, jakim jest, wpisany na listę UNESCO, drewniany kościół z ok. 1500 r.. Chcąc uniknąć jazdy drogą wojewódzką, zjeżdżamy z niej zaraz za kościołem (i potokiem) za żółtym szlakiem rowerowym boczną uliczką w prawo. Dość wymagającym podjazdem wspinamy się zboczem góry Dział. Nie wjeżdżamy jednak na sam szczyt, zawijając wcześniej między zagrodami w lewo. Przejeżdżamy skrzyżowanie, i zaraz za pierwszymi zabudowaniami na rozwidleniu odbijamy w lewo. Na początku jedziemy płaskim, widokowym grzbietem wzdłuż młodniaka, a od niewielkiego lasku z cmentarzem żydowskim dość stromo opadamy do Biecza. Ulicą Kazimierza Wielkiego wracamy w prawo na rynek, gdzie kończymy wycieczkę.

źródło: https://narowery.visitmalopolska.pl/trasa34